Podwyżka cen energii w Polsce – najdroższy prąd w Europie.
Podwyżka, Przedsiębiorco przygotuj się na wielkie zmiany.
Ceny energii dla przedsiębiorstw w naszym kraju mogą w przyszłym roku wzrosnąć nawet o 40 – 50 procent. Podwyżka stwarza u Przedsiębiorców wielki niepokój już w tym roku. Znacznie wyższych rachunków mogą się spodziewać duże przedsiębiorstwa, małe i średnie firmy, hotelarze, hurtownicy, a także rolnicy. Już teraz, od 1 lipca, 18, 5 tysiąca średnich i dużych firm płaci w Polsce wyższe rachunki za prąd.
Spółki energetyczne działające w Polsce odmawiają odpowiedzi na pytania, jaka będzie skala podwyżek cen w przyszłym roku. Z informacji, do których dotarliśmy, wynika jednak, że każda z nich chce dwucyfrowego wzrostu stawek za sprzedaż energii w przyszłym roku. Rozpiętość jest spora – od 20 do nawet 40 procent. Skalę podwyżek ujawnią zapewne jesienią.
Podwyżka energii w telegraficznym skrócie.
- Dlaczego podwyżka w różnych spółkach może być zróżnicowane?
- Chwila oddechu dla przedsiębiorców. Zamrożone ceny energii.
- Nie tylko podwyżki energii. Masowy wzrost cen?
- Podwyżka – Dlaczego rosną ceny energii?
- Podwyżka – bezpłatny audyt kosztów energii na ograniczenie strat.
Dlaczego podwyżka w różnych spółkach może być zróżnicowane?
Najprawdopodobniej wynika to z sytuacji poszczególnych grup. Niektóre z nich, takie jak PGE i Enea, mogą zaproponować swoim klientom energię wyprodukowaną we własnych źródłach. Posiadają też swoje kopalnie. Stąd większa elastyczność w ustalaniu podwyżek. Takich możliwości nie mają z kolei na przykład Tauron i Energa, które znaczną część sprzedawanej klientom energii muszą kupić od innych producentów. Dostawcą energii na Śląsku, wielkim zagłębiu przedsiębiorczości, jest Tauron, więc w tym regionie może dojść do najdrastyczniejszych podwyżek.
Chwila oddechu dla przedsiębiorców. Zamrożone ceny energii.
Polskie firmy jeszcze przez kilka miesięcy będą korzystać z niższych cen, wykorzystując zamrożenie cen przez rząd. Jednak nie powinno to uspokajać przedsiębiorców, którzy złożyli oświadczenia o zgodę na możliwość skorzystania z niższych cen. Na taki krok zdecydowało się około dwóch milionów małych i mikro przedsiębiorstw. Dzięki temu płacą stawki obowiązujące 30 czerwca 2018 roku. Różnice pokrywać ma budżet państwa. Czy jednak wystarczy mu na to pieniędzy? Wątpliwe. Nie będzie robił tego także wiecznie. Jeżeli więc ktoś nie szykuje się na wielkie podwyżki, 1 stycznia 2020 roku może przeżyć szok. Wielu firmom może zagrozić bankructwo po wygaśnięciu 31 grudnia 2019 roku ustawy „prądowej”.
Nie tylko podwyżki energii. Masowy wzrost cen?
Oczywiście wyższe rachunki za prąd przełożą się na wzrosty cen we wszystkich gałęziach gospodarki. Podrożeje transport, a to przełoży się na koszty działalności polskich firm. To z kolei spowoduje lawinowe podwyżki cen towarów i usług. Szczególnie boją się podwyżek rolnicy, którzy i tak dostają niewielkie stawki za swoje towary oraz mali hotelarze, którzy nie mogą przenosić zysków z jednego hotelu na drugi, gorzej prosperujący. Podwyżka szykuje się również dla hurtowników, którzy nie będą mogli dalej utrzymywać dotychczasowych cen produktów.
Skąd wzrost cen energii? O ile w 2018 roku cena wyprodukowania 1 MWh dla dużego przedsiębiorcy kosztowała prawie 70 euro, to za cztery lata wyniesie już 78 euro. W ubiegłym roku Polska miała najwyższe hurtowe ceny energii w Europie. To powoduje też zwiększony import energii z krajów ościennych do naszego, które mają także niższe ceny detaliczne. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców alarmuje, że Polska w ciągu kilku lat może mieć najdroższy prąd w Europie.
Podwyżka – Dlaczego rosną ceny energii?
Stawki za prąd rosną, bo producenci energii muszą wnosić do UE opłaty za uprawnienia do emisji CO2, które wzrosły w ostatnim czasie z pięciu do aż 28 euro za każdą tonę. Unia Europejska redukując emisję dwutlenku węgla chce walczyć ze zmianą klimatu. A to nie wszystko! Eksperci podkreślają, że najbardziej rosną ceny prądu wytwarzanego przy pomocy węgla kamiennego. A i ceny tego surowca rosną na całym świecie. Za tonę trzeba zapłacić około 100 euro, a jeszcze trzy lata było to o połowę mniej. A w Polsce aż 80 procent energii produkuje się z węgla kamiennego. I koło się zamyka. Alternatywy nie ma, bo cała branża OZE w naszym kraju popadła w stagnację.
Podwyżka – bezpłatny audyt kosztów energii na ograniczenie strat.
Co więc zrobić żeby działalność przedsiębiorstwa nie zakończyła się bankructwem po wielkich podwyżkach energii? Zdecydowanie musicie przeprowadzić audyt kosztów energii. Takie wyliczenia przeprowadza firma Infinitum Group ze Świętochłowic. Dzięki niej macie szanse na obniżenie kosztów zakupu energii i przegląd własnej infrastruktury. Czy jest ona odpowiednia dla Waszych potrzeb? Firma Infinitum Group pomoże Wam rozwiązać wszystkie problemy związane z energią elektryczną za pomocą bezpłatnego audytu kosztów energii i paliwa gazowego.